niedziela, 13 listopada 2022
Czarnogóra! Czy może czarna dupa?
wtorek, 8 listopada 2022
Przygód klika w poszukiwaniu przygód kilku.
piątek, 4 listopada 2022
Mostar i okolice
Mówi się, że Wrocław to Wenecja północy, miasto stu mostów. Natomiast w przypadku Mostaru wypadałoby bardziej powiedzieć- miasto jednego mostu. A to dlatego, iż tak naprawdę wszystko, szczególnie w kwestiach turystycznych, skupia się wokół tegoż. Nawet nazwa osady bierze swe imię od słowa mostari, co można ponoć przełożyć jako: strażnicy mostu.
Z ciekawostek jakie ma nam do zaoferowania przewodnik, czy też inne internetowe mądrości, warto byłoby wspomnieć, że ta słynna przeprawa nad Neretwą została wybudowana w 1566 r., a 9 listopada 1993 w wyniku działań wojennych most został zburzony przez Chorwatów (którzy, nota bene, obecnie stanowią większość mieszkańców miasta). Zaś jego odbudowę zakończono 23 lipca 2004. Z kolei w lipcu 2005 Stary Most i jego najbliższe otoczenie zostały wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
niedziela, 30 października 2022
Z bratnią wizytą u jugosławiańskich towarzyszy.
Największe umysły tego świata, najznamienitsi naukowcy łamią sobie od dawna głowy nad kwestią podróży w czasie, a nam jako zupełnym laikom w tej materii udał się właśnie taki skok w przeszłość. Wystarczyło tylko przyjechać do dalmatyńskiej Baćiny i już możemy znaleźć się w odległej o kilkadziesiąt lat rzeczywistości. Czarno-biały telewizor śnieży odrobinę, pułki salonowych regałów uginają się od dzieł Lenina, Marksa oraz Engelsa, a naczelne miejsce na meblościance zajmuje opasła biografia towarzysza Tito.
czwartek, 27 października 2022
***** ***!
piątek, 21 października 2022
Najsłynniejszy kot na wyspie.
Wyspa Krk oczarowała nas swoją dzikością. Oczywiście nie chodzi o całkowicie surowy, nienaruszony dziewiczy krajobraz oraz nieskalaną działalnością człowieka przyrodę. Bardziej mamy na myśli taką subtelnie kontrolowaną, jakby wytresowaną naturę. Niczym u udomowionych zwierząt, w szczególności u kotów, które nota bene bardzo licznie zamieszkują ten skrawek skalistego lądu. Przemysł turystyczny nie rozbuchał się tutaj tak jak w innych znanych i popularnych chorwackich destynacjach. Apartamentowce oraz hotele nie zaanektowały każdej wolnej przestrzeni, nie porosły każdej skarpy, nie zagospodarowały każdej szczeliny. Wciąż jest się gdzie schować (Oczywiście mamy na myśli połowę października. Bóg jeden wie, co się dzieje w szczycie sezonu i jakie tłumy polerują tutejsze bruki), zająć tylko dla siebie jakąś spokojną zatoczkę, napawać się ciszą, łagodnym szumem fal oraz z dala od ciekawskich oczu... zrzucić kąpielowe gatki.
poniedziałek, 17 października 2022
Szanujący się piechurzy, ba, niemal himalaiści.
sobota, 15 października 2022
Czas start!
niedziela, 2 października 2022
Już po brudzie oraz pocie. Już po prostu po robocie.
Dotrwaliśmy. Dociągnęliśmy. Dojechaliśmy do końca na oparach sił. Doczołgaliśmy się niemal do ostatniego dnia. Już po brudzie oraz pocie. Już po prostu po robocie. Od kilku dób możemy mienić się dumnym mianem ludzi (jak na obecne czasy) wolnych. Musimy przyznać, że ten sezon dał nam odrobinę w kość, zarówno fizycznie, jak i mentalnie. Ale też nigdy nie wypracowaliśmy tylu godzin oraz tym samym nie zasililiśmy sakiewek taką ilością franków. Do przyszłego zarobkowania spokojnie wystarczy, a i kilkumiesięczne wojaże zdołają się tym samym sfinansować.
sobota, 17 września 2022
Strach.
Wyobraźcie sobie najstraszniejsze miejsce w jakim możecie się znaleźć, najprzeraźliwsze z przeraźliwych, najmroczniejsze z mrocznych. Miejsce do którego nigdy nie dociera słońce, w którym nigdy nie gości zieleń, gdzie przejawy życia ograniczają się jedynie do pełzającego we wszechogarniającej wilgoci robactwa, które przemyka cicho pośród brązujących się zgnilizną mchów. Miejsce pełne mroku, rozkładu oraz śmierci. Każdy z nas nosi coś takiego w sobie.