piątek, 4 marca 2022

Jak mawiała moja babcia...

Powyższy baner reklamujący jeden z kempingów w okolicach Makarskiej, mógłby obecnie posłużyć za znak informacyjny na polskim przejściu granicznym. Wiadomo, sytuacja jest trudna i nie nam ją oceniać. Gotowość do niesienia pomocy jest bez wątpienia godna szacunku, choć może niekoniecznie połączona z epatowaniem nią na mediach społecznościowych.
 

Altruizm, szczególnie ten publiczny, to tak naprawdę lustrzane odbicie egoizmu. Człowiek jest istotą, która potrafi znaleźć samozadowolenie w najróżniejszych aktywnościach, czy to czynienie dobra, czy też zła. Czy pomaganie, czy szkodzenie innym. Tak naprawdę nie ma różnicy- w ostatecznym rozrachunku zawsze chodzi o nas samych.

Dlatego najważniejsze jest, żeby po prostu żyć i w każdej chwili pamiętać, o tym, że codziennie dzielą nas centymetry od śmierci. Każdego z nas. Ta cienka granica, towarzyszy nam tak naprawdę bez przerwy, czy to jadąc do pracy i mijając pędzące z naprzeciwka ciężarówki, czy też wstając o poranku z łóżka w towarzystwie nieprzyjemnego kołatania serca.

Pamiętajmy: życie to cud, to dar, to wręcz obowiązek, który mamy wypełnić egzystując w pełni. Nie zaś kara, czy też przykra konieczność, którą trzeba w cierpieniu doprowadzić jakoś do końca.

Więc jeżeli coś daje nam radość i poczucie spełnienia, to róbmy to. Nie ważne co pomyślą inni, czy ktoś poklepie nas za to po plecach, czy też srogo zgani.

Normy społeczne, a nawet przymioty sumienia są zmienne. Zależnie od epoki historycznej lub geograficznej szerokości potrafią potrafią być skrajnie różne. Coś co jest niewłaściwe w jednym miejscu i czasie, może być godne pochwały w innym. Nawet etyka oraz podszeptujący za uchem cichy głos sumienia nie są stałe i dane raz na zawsze. Są jedynie kwestią kultury w której dane nam było wzrastać. Toteż najważniejsze jest życie z własnym "motto" dyktowanym przez wewnętrzną potrzebę. Wtedy wszystko musi się dobrze ułożyć.

Na koniec mądrość minionych pokoleń. Jak zwykła mawiać moja babcia: ja mam już słaby słuch, stara jestem. Bardzo dobrze słyszę masz, gorzej z daj. Tutaj moja dolegliwość się pogłębia :) Więc, jeżeli też tak macie, to nie jest to nic złego. Dodatkowo, jeśli nie krzywdzicie swoimi wyborami innych- wtedy macie na pewno rację.

Pamiętajmy, że nawet w Dalmacji nie zawsze świeci słońce. Czasem niebo zasnuje się ponuro chmurami, ale to nie oznacza, iż nie warto wybrać się na spacer.