wtorek, 21 września 2010

Ioannina

Dopłynęliśmy do Ankony we Włoszech i już na wstępie przeżyliśmy szok. Panuje tu już dosyć zaawansowana zima. Temperatura w dzień spada do 26 stopni, co zmusza lokalną ludność do przyodziania się w zalegające w szafach kurtki i długie spodnie, a co większe modystki- w kozaki oraz futra.
Ale o tym w następnym wpisie. Teraz jeszcze zdjęcia z Greckiej Ioanniny (po polsku Janina :)). Miasta leżącego nad jeziorem i otoczonego przez góry, gdzie swą siedzibę oraz harem składający się z pięciuset kobiet miał Ali Pasza. Bardzo urokliwe miejsce i na pewno warte odwiedzenia.