Od rana nie szło
nam znalezienie odpowiedniej plaży. A to nie było gdzie zaparkować, a to
ludzie jacyś dziwni, a to tłum tekstylnych zajmował coraz więcej
miejsca... W końcu postanowiliśmy ruszyć w dzicz, niemal na sam koniec
wyspy Brač. Początkowo dobra asfaltowa droga zaczęła przechodzić w coraz
węższą, szutrową dróżkę, a my z każdym kolejnym wybojem coraz poważniej
zastanawialiśmy się nad słusznością naszej decyzji. Brnęliśmy jednak
dalej.
poniedziałek, 29 września 2025
piątek, 26 września 2025
Brač - pewnie, że brać!
Rytm życia wyspy
bardzo często wyznaczają promy. Na co dzień senne i spokojne miasteczka
ożywają kilka razy dziennie tuż po tym, jak do portu przypływa nowa
grupa turystów. Ale nie tylko oni się tu pojawiają: statki przywożą
najróżniejsze towary, jedzenie, a czasem także fachowców. Bywa, że nawet
drobny remont staje się problemem, gdy akurat zabraknie jakiejś części,
którą trzeba sprowadzić z kontynentu. Wyspa funkcjonuje w cyklach,
niczym otaczające ją morze podlegające pływom.
sobota, 20 września 2025
Baška Voda i jej plaż uroda
Witaj, Chorwacjo,
stęskniliśmy się! Po kilku ostatnich podróżach do Hiszpanii i Francji
przyjemnie jest wrócić na słowiańskie ziemie. To trochę tak, jakby
zawitać do siebie, do domu. Po dwóch dniach jazdy dotarliśmy w końcu do
miejscowości Baška Voda. Co prawda tylko na krótko, bo potem
przenieśliśmy się na wyspę Brač, ale jako nadmorska aklimatyzacja
sprawdziła się doskonale. Zwłaszcza jej naturystyczna plaża. Co tu dużo
mówić – jest zachwycająca.
niedziela, 7 września 2025
Rodzinnie
Jednym z powodów, dla których wróciliśmy do Polski, była rodzina. Rodzeństwo, rodzice, chrześniacy – chcieliśmy po prostu spędzać z nimi więcej czasu. Teraz możemy znacznie częściej bywać we Wrocławiu i okolicach, a i nam łatwiej jest zostać odwiedzonym. To naprawdę miłe mieć tę możliwość i świadomość, że w razie potrzeby w dwie godziny możemy się spotkać.
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)




