czwartek, 21 listopada 2013


Czas opuścić gościnne La Seyne i ruszyć dalej wybrzeżem na wschód. Na pożegnanie kilka ostatnich fotek z tych okolic.



 Cytrusy prosto z drzewka :)



Jak tylko wreszcie wygramy w lotka :)



 Z kamperowej kuchni. Taki już wesoły los warzywożercy :)



 Kolejna porcja surferów.