Zachciało nam się odbyć lot sterowcem, a wiadomo, że jak fruwać zeppelinem to tylko tu. Dlaczego? Ano dlatego, że to właśnie w tym miejscu Ferdinand von Zeppelin skonstruował pierwsze latające monstrum. To z kolei dało impuls do powstania słynącej z luksusowych samochodów firmy Maybach.
Friedrichshafen nie jest może najpiękniejszym z położonych nad Jeziorem Bodeńskim miast (ale już za samo położenie należy się duży plus :). Jest za to dosyć spore, posiada szeroką nadjeziorną promenadę, kilka zabytków i darmowy (poza sezonem) parking dla kamperów. Nic tylko jechać!
No dobra, nie lataliśmy sterowcem, zimą te kolosy odpoczywaj sobie w hangarach. Poza tym służą głównie jako powierzchnie reklamowe i dosyć trudną dostać się na ich pokład.
Pogoda iście śródziemnomorska.
Żaden z przejeżdżających za dnia kamperów nie zdecydował się nam towarzyszyć podczas chłodnego noclegu :)
Port jest jednocześnie granica państwa.
Powoli zapada mrok. Jutro jedziemy dalej- do Lindau.