czwartek, 28 listopada 2019

Miesiąc później. Część 3.


Czas opuścić wybrzeże i powoli zacząć oswajać się z chłodniejszą, jesienną aurą. Żegnajcie gatki kąpielowe, witajcie kurtki puchowe!


Gdy za towarzyszy mamy farelkę, czy też piecyk, to i chłody nie takie straszne :)


 Cividale del Friuli- prawdziwa perełka.



Było zwiedzanie, czas na odpoczywanie.


Kryształowa woda, a zimna jak chole.a


Czyżbyśmy już tęsknili za winnicami?


No może tak troszeczkę, ale nie koniecznie za spędzaniem na nich całych dni.


Uważajcie, obserwujemy Was :)