poniedziałek, 27 marca 2023

Jednym słowem- Słowenia

Po powrocie z Francji tak nam było dobrze w wytęsknionym domu, że po niecałym tygodniu posiadywania zadkami na kanapie, zebraliśmy się czym prędzej na kolejny wyjazd :) Od wczoraj rezydujemy więc na słoweńskim wybrzeżu. Do tej pory jakoś nie było okazji zagrzać tutaj dłużej miejsca, więc może teraz poznamy się z tym małym krajem odrobinę lepiej. Choć tak naprawdę, to będziemy obcować z jeszcze mniejszą drobinką, bo z jego adriatycką częścią. Mamy nadzieję, że poczujemy (byle z wzajemnością) wychwalane w anglojęzycznych sloganach reklamowych uczucie. Niech zapłonie konar: sLOVEnia.

czwartek, 23 marca 2023

Mrożące krew w żyłach przygody.

Lubicie, kiedy krew w waszych arteriach zmienia stan skupienia z ciekłego na stały? Kiedy z emocji ściska w piersi i niemalże brakuje tchu? Kiedy serce bije tak szybko, że prawie nie nadążacie z liczeniem jego uderzeń? Jeżeli, któraś z odpowiedzi jest przecząca, to nie czytajcie dalej. Nie warto ryzykować zdrowotnych komplikacji. Jeżeli jednak wzbudziliśmy wasze zainteresowanie, jeśli poczuliście przyjemne mrowienie w ciele, a włosy na karku podniosły się choć odrobinę, to oznacza, że trafiliście właściwie. Zapewne także macie w sobie ducha przygody, gen prawdziwego odkrywcy. Niewykluczone wcale, iż całe życie ukrywano przed wami prawdę. Że ludzie, których braliście za swoich rodziców, wcale nimi nie są, a tak naprawdę tak jak my jesteście potomkami Indiany Jonesa i Lary Croft. Tak, tak, to całkiem możliwe. Kończmy więc te wywody, nie ma co dłużej zwlekać. Ruszajmy w drogę. Ostrzegamy jednak: przygotujcie się na prawdziwie mrożące krew w żyłach przeżycia.

wtorek, 21 marca 2023

Ciężki jest los krezusa.

Tak ciężko jest nam pożegnać się z gościnną Francją, że po opuszczeniu La-Seyne-sur-Mer (chlip, chlip) nie ujechaliśmy nazbyt daleko. Pokonaliśmy może jakieś sto kilometrów, by ponownie osiąść na Lazurowym Wybrzeżu, tym razem w miejscowości Fréjus.

środa, 15 marca 2023

Żegnaj straszący niewinnych ludzi, ukryty w krzakach wypchany lisie!

Słońce niestrudzenie i uparcie wschodzi każdego ranka, by po kilkunastu godzinach znów zniknąć za horyzontem, ptaki przylatują, aby po kilku miesiącach ponownie udać się w podróż, pełna jeszcze po południu butelka wina, pustoszeje wieczorem, by następnie straszyć przeźroczystym szkłem. Żaby rechoczą, a pełna sił witalnych trawa rośnie ku górze- życie wytrwale toczy się swym cyklem. Ot frazes: czas wciąż bezwzględnie płynie naprzód. Zaś nam łzy kręcą się w oczach, gdyż nadszedł czas rozstania. Pora pożegnać La Seyne sur Mer i ruszać dalej.

poniedziałek, 13 marca 2023

Hyères les Palmiers oraz Tulon (Toulon).

Hej, hej! Jesteście tam? Macie może ochotę na małą wycieczkę? Tak? To super! Nie zwlekajmy więc nadmiernie i ruszajmy czym prędzej zwiedzać. Dziś w planach krótka, jednodniowa wizyta w zabytkowym Hyères. Miasteczko jest tak bardzo obsadzone palmami, że nawet dodało sobie do nazwy zwrot "les Palmiers". W rzeczy samej, ilość tych egzotycznych roślin jest niespotykana nigdzie indziej we Francji- porastają niemal każdą wolną przestrzeń.

piątek, 10 marca 2023

Plage du Jonguet, czyli raj dla golasów.

Jako wielcy miłośnicy chorwackich plaż naturystycznych nie spodziewaliśmy się tego, że jakiekolwiek inne miejsca w Europie będą w stanie z nimi konkurować. Aż przyjechaliśmy do La Seyne sur Mer i postawiliśmy stopy na drobnych kamyczkach plaży Jonquet. Ona to bowiem bezczelnie rzuciła wyzwanie swym słowiańskim kuzynkom. Nawet nasz ukochany, położony w Makarskiej Nugal Beach nie może od tej pory czuć się bezpiecznie, gdyż Plage du Jonguet jest po prostu piękna, wręcz zapierająca dech w nagiej piersi.

niedziela, 5 marca 2023

Cap Canaille w Parku Narodowym Calanques- tylko najwięksi śmiałkowie są w stanie wykrzesać w sobie na tyle odwagi, by zbliżyć się do krawędzi grani.

W ostatnim wpisie rozprawialiśmy żarliwie o tym, jaką to urodą  jest w stanie uraczyć oczy połączenie gór oraz morza. Jak bardzo urokliwe, wręcz magiczne krajobrazy potrafią powstać z takiego spotkania. Dlatego też, nie zamierzamy poprzestać w tym temacie na jednej relacji i dzisiaj częstujemy Was kolejną porcją piękna, która wynika bezpośrednio z tego rendez-vous wody ze skałami. Na dodatek żeby delektować oczy takimi panoramami, nie trzeba się wcale nadmiernie wysilać ani męczyć, gdyż wszystkie punkty widokowe dostępne są samochodem. Ładujcie więc zadki na tylne siedzenia i ruszajmy.

piątek, 3 marca 2023

Widoczny z górskiego szczytu bezkres horyzontu.

Jeszcze kilka lat temu morze kojarzyło nam się wyłącznie z wylegiwaniem w słońcu. Dzień spędzony na plaży, leniwe popijanie piwka i parzący w stopy piasek. Do tego dająca ochłodę woda oraz otaczający człowieka tłum ociekających potem bliźnich łącznie z zazwyczaj rozbrykanym i tym samym dosyć głośnym potomstwem. Dlatego też ci, którzy nie przepadają za takim anturażem zazwyczaj stronią od plaż oraz towarzyszących im aktywności. Chociaż należałoby bardziej napisać- pasywności.
 

wtorek, 28 lutego 2023

Dreptu, dreptu

Sąsiednie Sanary-sur-Mer to jedno z najbardziej usłonecznionych miast Francji, ze średnio sześćdziesięcioma deszczowymi dniami wypadającymi głównie zimą (czyli na nasze nieszczęście właśnie teraz :)). Ilość drogocennych świetlnych promieni porównywalna jest z Sycylią, co sprawia, że miasteczko nie pustoszeje poza sezonem i przez cały rok zamieszkuje je sporo nielubiących zimnego klimatu osób. Są to głównie paryscy emeryci, więc towarzystwo podczas leniwej przechadzki deptakiem mamy zacne.
 

sobota, 25 lutego 2023

Niepomni zagrożeń

Wartki strumień naszej ignorancji w materii tego, gdzie też obecnie pomieszkujemy, udało się na szczęście zatamować jakąś, choćby i prowizoryczną wiedzą. Ostatnio pisaliśmy, że nie znana jest nam  nazwa półwyspu, który od dwóch tygodni służy nam za dom. Otóż już wiemy. A zdobycie tych informacji nie było wcale łatwe. Co to, to nie. Polski Internet milczy w tej kwestii zupełnie, angielski również niemal zupełnie nabrał wody w usta. Pozostał francuski- ostatnia deska ratunku. Lecz, nasz główny sposób komunikacji z tubylcami, to: Je ne parle pas français. Zresztą bardzo skuteczny, gdyż gdy tylko usłyszą oni tą sentencję, to nabierają wody w usta i nie podejmują dalszego dialogu. Bo oni najczęściej ne parle w żadnym innym języku :) Całe szczęście jest jeszcze Google Translator. Pamiętajcie więc, te wszystkie trudy i cierpienia są tylko dla Was. Dlatego też nie zapomnijcie dać lajka, subskrybować nasz kanał oraz wesprzeć tej ciężkiej i wymagającej wiele trudu pracy na Patronite.