sobota, 9 października 2021

Winobranie

Zwieńczeniem roku pracy każdego pracownika winnicy jest oczywiście... butelka dobrego winnego trunku :) Nim jednak zostanie on misternie stworzony przez drożdże-obżartuchy, czas oraz czułe podniebienie winiarza, trzeba zebrać wypełnione słodkim sokiem winne grona.

niedziela, 26 września 2021

I co? I dupa!

Ostatni wpis przepełniony był słowami pełnymi optymizmu, które to wskazywać mogłyby na to, iż sukces jest już blisko. Że mamy to, że zostajemy niemal pełnoprawnymi posiadaczami ziemskimi. No i co? I dupa :)
 

sobota, 18 września 2021

Poszukiwania

 
Jak wspominaliśmy w poprzednim wpisie, do Ligurii przybyliśmy nie tylko w celu wygrzania się oraz oprószenia śródziemnomorskim słonecznym brązem doczesnych powłok, ale także w poszukiwaniu ziemi obiecanej. Dlatego też, po wcześniejszym umówieniu terminów z agentką nieruchomości, ruszyliśmy na polowanie, czy też żer. 

sobota, 4 września 2021

Spóźnieni kochankowie.

Od samego początku z Italią łączy nas dość burzliwa relacja. Może nie jesteśmy niczym wyjęta wprost z romansu para kochanków, których burzliwy związek pełen jest uniesień, gwałtownych kłótni oraz ekstatycznych nocy. Bardziej przypominamy stare, marudne małżeństwo. Znamy się już na tyle dobrze, że największe fajerwerki mamy za sobą. Czasem się na siebie obrażamy, niekiedy nie odzywamy przez kilka dni, by innym razem zasiąść przy romantycznej kolacji i skończyć późną nocą w sypialni (oczywiście jedynie oglądając Netflixa ;). Jedno jest pewne- mimo wszystko kochamy się szczerze, na dobre i na złe.

piątek, 27 sierpnia 2021

Drogi pamiętniczku...

Drogi pamiętniczku! Jak wspominaliśmy w ostatnim wpisie, z Republiki Czeskiej rychło udaliśmy się w drogę do Ojczyzny, czyli Rzeczypospolitej Polskiej. Tam też spędziliśmy całe dwa tygodnie, które to wypełnił nam bardzo bogaty program kulturalno- rozrywkowy. Pełen ekscytacji czas mijał nam na zacieśnianiu więzi międzypokoleniowych oraz...

wtorek, 17 sierpnia 2021

Prawi wyznawcy piwnego bożka

Tak jak każdy prawdziwy muzułmanin pielgrzymuje do Mekki, tak i my, niczym prawi wyznawcy Allaha, rokrocznie udawaliśmy się z wizytą do Pragi, by czcić złotego, piwnego bożka. Co prawda od jakiegoś czasu zdradzamy pokryty biała pianką napój z jego winogronową kuzynką i co za tym idzie praktykujemy już odrobinę mniej, niż jeszcze kilka lat temu, nie przeszkadza nam to jednak, gdy tylko nadarzy się okazja, powrócić do pradawnej tradycji i oddać płynną cześć czeskim wirtuozom ważenia jęczmiennych słodów.
 

wtorek, 3 sierpnia 2021

Zasłużone nieróbstwo :)

Koniec, koniec, po trzykroć koniec! Żegnaj bólu pleców, stóp, dłoni, nadgarstków, szyj, łydek (długo by wymieniać, odsyłamy do podręcznika anatomii), adieu nocne skurcze mięśni. Mimo, że w sumie to lubimy tę pracę, to dymanie po dziesięć godzin w deszczu, słońcu, chłodzie, czy też upale nie jest tym, do czego zrywamy się o brzasku z łóżka pełni werwy oraz zapału. Szwajcarskie pięćdziesiąt godzin w tygodniu chętnie zamienilibyśmy na trzydzieści pięć francuskich :) No, ale żeby niemal cały rok nic nie robić, to się trzeba kilka miesięcy solidnie narobić... i w twarda walutę zarobić. Sakiewki suto napełnione, seksownie wyrzeźbione mięśnie napinają koszulki, czas więc przeciąć linię mety i udać się na zasłużone nieróbstwo. Witaj, nowa, covidowa wolności!

niedziela, 18 lipca 2021

Koszt sukcesu.

Żeby osiągnąć sukces należy wstawać co najmniej o piątej- tak głoszą różnej maści internetowi coache, liderzy, blogerzy oraz instagramerzy. Widocznie nasz szef musi być wielkim fanem któregoś z nich oraz bardzo troszczy się o nasz dobrobyt, bo i my od kilku tygodni stosujemy się do powyższej reguły :)

niedziela, 20 czerwca 2021

Powrót króla.

Nareszcie nastał nam ukochany weekend! Szkoda tylko, że jego litościwe panowanie trwa jedynie dwa dni... 
Jednak zanim wstąpił on na tron, spędziliśmy bardzo pracowity oraz obfitujący w odciski tydzień w niemal całkowicie odciętym od świata, położonym nad jeziorem Walensee, Quinten.

niedziela, 6 czerwca 2021

Franki oraz banki

Wiecie, że jest na świecie taki naród, który żyje tylko po to, aby pracować, a nie odwrotnie? Zamieszkuje on samo centrum Europy, zaś wolny czas spędza na pucowaniu Ferrari, czy też innego Bentleya. Podczas, gdy inne nacje dążą do tego, by kiedy osiągną pewien stopień finansowego dobrobytu, coraz mniej czasu przeznaczać na zarobkowanie, to Szwajcarzy mają zupełnie odwrotnie. Im więcej posiadają, tym bardziej skupiają się na pracy. No, ale ktoś na te wszystkie luksusy zarobić musi :)