Nieliczni ludzie spacerują leniwie po nadmorskim deptaku, starówka wypełnia się chorwackim, zamiast niemieckiego, czy polskiego. Plaże mogą wreszcie odsapnąć od bezmiaru przygniatających je leżaków. Tubylcy zapełniają otwarte także poza sezonem knajpy. Słonko przypieka, woda w morzu nawet zimą zbliżona jest temperaturą do bałtyckiej, liczne koty okupują nabrzeże wygrzewając się leniwie w słońcu. Idylla.
Okoliczne plaże można mieć jedynie dla siebie. Czasem tylko przypałęta się ktoś inny, równie spragniony życiodajnych promieni, są jednak dni, gdy nie pojawia się nikt.
Nie ma infrastruktury, nie ma ratowników, leżaków, czy też plażowych barów. Jest za to błękit i ożywczy chłód wodnej toni.
Zresztą, zobaczcie sami.
Uwaga golasy!
Król Nugal- zdecydowanie najpiękniejsza plaża na jakiej dotychczas wygrzewaliśmy cielska.
Okolicę przecinają liczne, przyjemne w pieszym przemierzaniu nadmorskie szlaki. Dodatkowo, dla prawdziwych zapaleńców, jest jeszcze górujący nad miastem oraz całą okolicą masyw Biokovo, który ma status parku przyrody.
Jak widać polscy turyści nie mają litości dla egzotycznej przyrody i wyżywają na niej swe grafomańskie zapędy. W tym przypadku nie będziemy się jednak pieklić, bo przekaz do nas trafia :)
Cóż można więcej dodać. Jak widać wszystko zależy od perspektywy, od przysłowiowego punku siedzenia. Te same miejsca, czy też ludzie, inaczej prezentują się w odmiennych okolicznościach czasu. Poza tym, w każdym miejscu czy mieście są lokalizacje przyjemniejsze oraz mniej trafiające do serca. W Krakowie mamy piękny rynek i starówkę, jest Wisła z otaczającą ją przyrodą, lecz są także obdarte kamienice oraz monumentalne bloki. Inaczej odbierzemy miejsce kiedy jest zimno oraz pada deszcz, a odmiennie w słoneczny, ciepły dzień
To już chyba wszystko, co mieliśmy do przekazania w tej materii. Jeśli ktoś czuje niedosyt i jest spragnionych większej ilości zdjęć oraz towarzyszących im literek, to zapraszamy do obejrzenia minionych wpisów z Makarskiej (klik!). Trochę już się tutaj nasiedzieliśmy.
Jeszcze prośba: nie jeździjcie na urlopy poza sezonem, bo dla nas nie będzie miejsca :)
No i ***** ***!