poniedziałek, 29 września 2014

zmiany


Jak wielu Polaków przed nami, obecnie, jak i najprawdopodobniej w przyszłości, także i my wybraliśmy emigrację. Przenieśliśmy się w takie oto okoliczności przyrodniczo-wiejskie. Po głośnym i zatłoczonym Wrocławiu jest to duża odmiana, ale już dawno stwierdziliśmy, że chyba jesteśmy za starzy na wielkie miasto :). Kilka miesięcy życia we francuskiej wiosce utwierdziło nas w przekonaniu, że to jest właśnie to czego szukamy. Póki co remontujemy nasze lokum i mieszkamy trochę w nim, a trochę w kamperze.


Eigeltingen w pełnej krasie :)


Niemcy to naród, który chyba nie zna zbyt wielu tematów tabu. Bardzo nam to odpowiada. Jako niekatoliccy weganie bez stałej pracy nie zawsze spotykamy się w Polsce z akceptacją :)


Dobrze obrazuje to płaskorzeźba w samym centrum Ludwigshafen :)


Jedną z głównych przyczyn dla których wybraliśmy te okolice jest ono- Jezioro Bodeńskie. Od domu mamy do niego 15 km.





Teraz pozostaje nam tylko znaleźć jakąś pracę i porządnie podszkolić niemiecki :) Trzymajcie kciuki!