Czas zerwać się wreszcie z covidowej smyczy i znów ruszyć w świat!
Po całodziennej jeździe, przekroczeniu kilku granic dojechaliśmy szczęśliwie na Istrię. Jak widać na fotce w Chorwacji jest niemalże normalnie.
Lecz nie tak do końca... Żeby móc korzystać z uroków wolnego wybiegu, trzeba dać sobie włożyć do nosa patyczek :)
P.S. Wszystkim paniom składamy również zaległe życzenia!