Z powrotem w domu. Mieliśmy zamiar przywieść z Włoch trochę słońca, ale widocznie coś poszło nie tak, bo od naszego powrotu tylko chmury, deszcz, deszczo-śnieg, śniego-deszcz, śnieg, mrok, mgła, mróz, plucha, słota, wilgoć, wiatr, mżawka, zadymka, kapuśniaczek, ulewa, śnieżyca... Krótko mówiąc pogoda nie dopisuje :/