Plażowanie nasze wprawia w nie lada
konfuzję wszystkie włoskie elegantki. Co bardziej litościwa chce
wzywać dottore, pozostałe po prostu pukają się w czoło. No bo
jak to, futra dopiero co wywietrzone, szaliki nabyte, czapki w
najnowszych fasonach wprost z Mediolanu zakupione, a my tu bezczelnie
na piasku i to w negliżu. Przechadzając się więc nadmorskimi bulwarami w
pełnym rynsztunku tubylcy dzielnie znoszą upał. Za nimi zaś podążają
dzielnie bambini w puchowych kurtkach i ocieplanych spodenkach. Wysokie kozaki oczywiście dopełniają
stylizację :) No,
ale kiedy jak nie dziś zaprezentować kosztowne stroje i najnowszy
przyodziewek. Już za kilka tygodni przecież będzie on niemodny i
każdy będzie mógł go kupić na wyprzedaży za pół ceny :)
Niestety, to chyba ostatnie cieple dni w tym roku.
Polskie elegantki również zadają szyku na nadmorskich bulwarach :)
Również mopsy prezentują wyszukane futra. Niestety to już kolekcja z przed kilku lat.