Wyruszając z
kempingu o poranku, nie spodziewaliśmy się, że trafimy niemal do raju,
do swego rodzaju naturystycznej ziemi obiecanej. Pokonując w lejącym
się z nieba żarze kolejne kilometry, zaczynaliśmy już pozwoli tracić
nadzieję na szczęśliwe zakończenie tej wędrówki. Każda kolejna zatoczka
była coraz mniej atrakcyjna, każda kolejna plaża coraz bardziej
zatłoczona. Siły opuszczały nas powoli, nastój zaś pogarszał się z
następnym krokiem. Postanowiliśmy dać losowi ostatnią szansę i przejść
jeszcze kilkaset metrów. Nic nie zapowiadało polepszenia tej przykrej
sytuacji. Aż ponownie zeszliśmy ze ścieżki, stanęliśmy na krawędzi klifu
i spojrzeliśmy w dół.
czwartek, 29 sierpnia 2024
niedziela, 25 sierpnia 2024
Wszędzie dobrze, ale w Chorwacji najlepiej.
Uwielbiamy
Hiszpanię, zawsze cieszymy się na wyjazd do Francji, Włochy zaś darzymy
estymą tak dużą, że gdy tylko tam jesteśmy, to uśmiechy nie schodzą nam z
twarzy. Ale to Chorwację kochamy najbardziej. Kiedy tylko przekroczymy
granicę, czujemy się jakbyśmy wrócili do domu. To tu byliśmy na
pierwszym samodzielnym urlopie, to tu zawitaliśmy premierowo na plażę
nudystów (obie czynności miały miejsce dokładnie dwadzieścia lat temu
:)). To tu wydaje się nam, jakbyśmy byli wśród swoich (słowiańska krew
:)). Klimat, ludzie, kuchnia- wszystko się zgadza. Nie ma się więc co
dziwić, że nie tylko my tak mamy. Tłumy turystów są wręcz nieprzebrane.
Całe szczęście koniec sezonu zbliża się z każdym kolejnym dniem, a wtedy
całe to bogactwo będzie tylko dla nas.
niedziela, 11 sierpnia 2024
Namiot dachowy, to nocleg czadowy!
O namiocie
dachowym myśleliśmy dość długo, nie mogąc zdecydować się na zakup.
Targały nami wątpliwości, ważyliśmy różne za i przeciw. Aż w końcu
dokładnie rok temu zdecydowaliśmy się na zakup. Jak zapewne wiecie, wcześniej przez dziesięć
lat podróżowaliśmy kamperem i pomimo tego, że byliśmy bardzo zżyci z
naszym Hymerkiem, to postanowiliśmy się z nim rozstać. Chcieliśmy
zredukować swój stan posiadania oraz uprościć sposób w jaki zwiedzamy
świat. Po drodze mieliśmy jeszcze epizod ze zwykłym, naziemnym namiotem,
ale to jednak nie to.
Czy jesteśmy zadowoleni? Zdecydowanie tak. Namiot
dachowy to coś pomiędzy kamperem, a klasycznym namiotem. Coś co nie do
końca pasuje do żadnej z kategorii. Zupełnie jak my :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)