Piasek towarzyszy ludzkości niemal od zarania dziejów. Dawniej znajdował zastosowanie w budownictwie, czy to jako składnik przeróżnych zapraw, pomagając we wznoszeniu naszych schronień, czy też stanowił bazę do budowy dróg. Wykorzystywany był także w produkcji szkła oraz hodowli zwierząt. Zaś rzymscy gladiatorzy walczyli na arenach, których podłoże stanowiła ta substancja.
Obecnie kontynuujemy jego użycie we wszystkich tych dziedzinach (walecznych mężczyzn zamieniając na cyrkowe zwierzęta), dodatkowo poszerzając jego użyteczność o kolejne. Przecież większość współczesnej technologii opiera się na krzemie, który pozyskiwany jest częstokroć z piasku. "Piaskowe" procesory śmigają w naszych komputerach i komórkach, nasze dzieci bawią się w piaskownicach, miłośnicy gadów podsypują go w terrariach, natomiast zimą drogowcy zasypują nas niemalże po szyję zmieszaną z solą piaskową breją.
Ta luźna osadowa skała jest niemal wszędzie. Czy to żółta, czy biała, czy też pochodząca wprost z wulkanicznej gardzieli- czarna.
Nawet w telewizji udziela się niejaki Andrzej P.- zarówno wokalnie, jak i opiniotwórczo.
Gdzie jeszcze możemy znaleźć piach? Oczywiście na plażach! Zarówno tych utworzonych przez naturę, jak i podsypanych sztucznie przez człowieka. Co roku w wakacje niezliczone tłumy zalegają na piaskowych łachach, wygrzewając się przy tym w słońcu. Czyli piasek jest również ważnym z turystycznego punktu widzenia składnikiem plaż. Niektórzy nie wyobrażają sobie wręcz urlopu na innym podłożu.
Ale czy w tym przypadku ta różnokolorowa substancja jest aż taka idealna? Oczywiście, jeśli lubicie jej chrzęst między zębami, to jak najbardziej. Drobne ziarenka wdzierają się natrętnie w każdą cielesną szczelinę, by trzeć, ocierać aż do czerwoności. Lepią się do całego człowieka, a nawet co chwile przypuszczają desant na ręcznik, czy też kocyk. A jak zawieje wiatr? Wtedy naprawdę żadna nasza fizyczna, doczesna część nie ma szans, by uchronić się przed jego inwazją. Wiec, czy jest to naprawdę takie fajne? Sami przyznajcie, że opinia, jaką cieszy się piach jest odrobinę zawyżona. Dlaczego większość z Was deprecjonuje skaliste podłoże? Czemu nie kochacie kamiennych plaż? Idealnych, drobnych kuleczek, które tak bardzo starają się, aby Wasz wypoczynek był idealny. Nie przeszkadzają w niczym, nie narzucają się natrętnie, tylko robią wszystko, byście byli szczęśliwi. Nie musicie nieustannie strzepywać ręczników, nie grożą wam zaczerwienienia, nic nie pali w stopy w drodze do morza. Toż to prawdziwy raj! Dajmy więc już spokój niestrudzonemu piachowi, ma już wystarczająco dużo pracy i spieszmy się kochać kamieniste plaże, tak jak one kochają nas :)