Nowy rok rozpoczął się dwa tygodnie temu (Wszystkim życzymy wszystkiego najlepszego !)- a tu żadnego wpisu. Trzeba coś z tym zrobić i naskrobać kilka słów o tym co się u nas dzieje. Ano kisimy się w tych naszych krajowych śnieżnych zaspach, a jak się nie kisimy to wędrujemy po światłowodach w poszukiwaniu słońca. Wysyłamy setki maili (powinniśmy już przekroczyć tysiąc) w sprawie przemieszczenia się w trochę cieplejsze rejony. Jakiś odzew jest, więc jesteśmy dobrej myśli. Już niedługo szykuje się kolejna przygoda :)