piątek, 13 lipca 2012


Wróciliśmy. Niestety nie o własnych siłach. Kilkadziesiąt kilometrów od Stuttgartu rozłożył nam się kamperek. Cała noc jazdy i pokonane siedemset kilometrów na lawecie doprowadziły nas do domu. Więcej wieści i zaległe fotki wkrótce :(