piątek, 12 lutego 2010

LAURKA

Jako, że szykujemy się do wyjazdu to musimy oszczędzać.
A jako, że zbliża się pewne amerykańskie święto, to trudno trzymać się reguł chudego portfela.
Czy aby na pewno?
Czy nie da się mieć wszystkiego?
Czy trzeba kupować drogie prezenty i spożywać kosztowne obiady w ekskluzywnych restauracjach?
Otóż nie!
Wystarczy spojrzeć w przeszłość.
I odkryć na nowo...laurkę :)
Oto i moja.
 
oko w oko
modeling w gumiakach :)

i z kufelkiem...

jak wyżej :)

a co to stoi koło zupki?


K.C.

i stówka w kieszeni :)